Ruch Konsekwentnego Poprawiania Atmosfery


RAPORT

      Czym było RKPA? Trudno jest mi odpowiedzieć na to pytanie. Chyba najtrafniejsze jest określenie Ruchu Konsekwentnego Poprawiania Atmosfery jako pewnego narzędzia, które stworzyłem, żeby odnaleźć... właściwie co?
      RKPA z początku swojego istnienia i z jego końca to zupełnie inne twory. Zawsze jednak chodziło o działanie i o rozmaite nietypowe inicjatywy. Jeśli masz odwagę przebrnąć przez dużą porcję tekstu dotyczącego Ruchu Konsekwentnego Poprawiania Atmosfery , to zapraszam do lektury.


      Korzeni RKPA należy szukać jeszcze wcześniej niż w czerwcu 2005, kiedy to strona tego projektu pojawiła się w sieci. Zalążek tego projektu nazywał się SKPA, czyli Samozwańczy Komitet Poprawiania Atmosfery, i powstał jako lokalna niezależna inicjatywa na mojej uczelni. Miał to być szyld pod którym realizowałbym projekty „poprawiające atmosferę tam gdzie da się ją poprawić”.



      W pewnym momencie zrozumiałem, że chcę działać na obszarze całego miasta, a nie tylko na uczelni. Za sobą miałem już spore doświadczenie jeśli chodzi o różne miejskie projekty, choć większość z nich powstawała anonimowo, i nie były sygnowane imieniem ani nazwiskiem, a często choćby nawet ksywką. Miałem silną potrzebę stworzenia nowej marki i tą marką miało być właśnie SKPA.


      Pierwsza akcja została zaplanowana na 26 czerwca 2005 i niestety zakończyła się klapą. W trakcie akcji byłem pewien, że przyszła na nią tylko jedna osoba, jednak w dużym stopniu właśnie dlatego, że nie byłem tam zupełnie sam, nie zrezygnowałem pomimo porażki. Później jeszcze wiele razy zastanawiałem się czy warto, czy ten projekt ma sens, a widmo porażki prześladowało mnie cały czas i nie mogłem o niej zapomnieć. Właśnie dlatego nie byłem w stanie działać dalej pod szyldem SKPA. Potrzebowałem zmiany, musiałem wyeliminować splamione porażką SKPA. Jak się później okazało, rzeczywista liczba uczestników we wspomnianej akcji była większa niż „1 + organizator”.


      Tak czy owak zdecydowałem się zamknąć SKPA (jednorazowa inicjatywa która odbyła się na uczelni została przemianowana w „Projekt VIP”) i właśnie w ten sposób, w kilka dni po nieudanej akcji w metrze, powstało RKPA, które ze swoją pierwszą akcją w przestrzeni miejskiej miało uderzyć jesienią 2005 (miało to być drugie podejście do projektu realizowanego w ramach SKPA). Później RKPA miało swoje lepsze i gorsze chwile. Ciężko powiedzieć ile inicjatyw zostało zrealizowanych pod tym szyldem, ponieważ w pewnym momencie zacząłem traktować RKPA jako spis swoich rozmaitych projektów (ale nie wszystkich, lecz tylko niektórych), także tych które zostały zrealizowane jeszcze przed powstaniem RKPA (jak „Halloween 2004”) albo już po jego powstaniu, jednak pierwotnie miały być kompletnie oderwane od RKPA.


      Na samym początku trzeba było znaleźć odpowiednią nazwę, która byłaby intrygująca, prosta, dająca się zapisać w formie czteroliterowego skrótu, który można by wkomponować w logo.


      Plany dotyczące rozwoju RKPA były różne. Przez pewien czas chodził mi po głowie pomysł stworzenia forum dyskusyjnego na którym wspólnymi siłami planowane byłyby rozmaite akcje. Zasada byłaby taka, że w odpowiednim dziale każdy może zaproponować jakiś projekt, a później dopracowujemy go wspólnymi siłami i przystępujemy do realizacji. Z różnych przyczyn zdecydowałem się nie realizować tego pomysłu, ale jeśli komuś bliska jest taka idea, to jak najbardziej zachęcam do realizacji. Jest to model który sprawdza się na wielu stronach flash mobowych, więc powinien sprawdzić się także na innym gruncie.
      W listopadzie 2006 zacząłem poważnie rozważać zmianę nazwy tego projektu (stosowna informacja pojawiła się w dziale z newsami). Po głowie chodził mi np. Ruch Kreowania Projektów Awangardowych, albo idea rozwijania skrótu RKPA zawsze w inny sposób, adekwatnie do danej akcji. I tak widniejący na stronie głównej tytuł „Ruch Konsekwentnego Poprawiania Atmosfery” zastąpiony został czterema literami - „RKPA”.
      Tak więc czym było RKPA? Odpowiem nawiązując o newsa, który pojawił się na stronie RKPA 2 października 2005. Zaczęło się od poszukiwania następcy flash moba. Tak naprawdę do tego sprowadzało się RKPA i to było celem tej grupy (bo miała to być grupa ludzi skupiona wokół strony). Jednak projekt ewaluując zatracił ten pierwotny cel, a ja skoncentrowałem się na tworzeniu nietypowych akcji, nie koniecznie takich, które miałyby zostać następcą flash moba.


      Na stronie RKPA znajdowały się dwie subskrypcje - warszawska i ogólnopolska. Gdy ktoś dopisywał się, bądź wypisywał z którejś z nich, otrzymywał jednego z poniższych maili.





      Poniżej zamieszczam tekst ze strony RKPA, który witał gości odwiedzających stronę główną (tak wyglądał pod koniec działalności Ruchu, początkowo był nieco inny, ale są to minimalne różnice) oraz teksty z różnych podstron ("Rewolucja?", "Odpowiedzi", "Newsy").


RKPA

Idea stworzenia naszego niezwykle pozytywnego ruchu narodziła się w ciągu 7 sekund.

Chcę zająć się tym, co nietypowe i przez to często lekceważone, choć może wyzwalać wiele pozytywnych emocji. RKPA dąży do chwilowego zmieniania kawałka świata na lepsze, przy użyciu różnych niekonwencjonalnych metod, używając ludzi jako żywych generatorów dobrego samopoczucia. Czasami będziemy próbowali wpływać pozytywnie na inne osoby, a czasami będziemy oddziaływać tylko na samych siebie, wprowadzając odrobinę niezwykłości do naszego życia.

Wystartowaliśmy 28 czerwca 2005, kiedy to w sieci pojawiła się ta strona. Zaczęło się od internetu, ale główną płaszczyzną działań RKPA ma być przestrzeń miejska Warszawy. Co jakiś czas pojawiają się nowe nietypowe inicjatywy. Ty też możesz tam być...

Rewolucja?

Jeśli chciałbym być fajny, alternatywny, młodzieżowy i "niezależny", to napisałbym że RKPA jest zwiastunem rewolucji, bo to przecież takie modne słowo. Ale żadnej rewolucji nie będzie, a ja wolę być szczerzy niż "fajny". Tak więc RKPA może być co najwyżej zwiastunem braku rewolucji, bo - nie ma złudzeń - nie zmienimy całego świata, a co najwyżej jego cząstkę i to też nie na długo. Tak więc rewolucji nie będzie, ale za to będzie dawka pozytywnych doznań podanych w nietypowy sposób.

Inspiracją dla działań RKPA było zjawisko nazywane flash mobem, które narodziło się w 2003 i w niesamowitym tempie ogarnęło cały świat. Grupy flash mobowe zajmowały się kreowaniem absurdalnych happeningów na ulicach, stacjach kolejowych, w galeriach handlowych i innych miejscach publicznych. Uczestnikami były osoby, którym udało się zdobyć informacje o tym gdzie i kiedy odbędzie się najbliższy flash mob. Wszystko było utrzymywane w tajemnicy przed osobami postronnymi, a wśród flash mobowiczów panowała zmowa milczenia. Flash mob wystrzegał się mediów i wielkich (a także tych mniejszych) firm, które chciały na nim zarobić. Niestety czas leciał nieubłaganie i w końcu FM coraz bardziej tracił na elitarności, przeradzając się w zjawisko masowe. Flash mob stał się modny, co jeszcze bardziej nakręciło media. Skutek był do przewidzenia. Kolejne grupy flash mobowe zaczęły znikać z mapy świata. Stało się pewne, że FM nie może już istnieć w swojej dotychczasowej postaci. Należy rozdmuchać resztki mgiełki tajemnicy, którą niegdyś było owiane to zjawisko i na jego fundamentach zbudować coś nowego. Inicjatywy RKPA są jedną z propozycji. Miejmy nadzieję, że pośród naszych członków znajdzie się też wielu ex-flashmobowców, bo zazwyczaj są to osoby o świeżym spojrzeniu na świat, a dla takich ludzi jest właśnie RKPA.

RKPA koordynuje różne inicjatywy w przestrzeni publicznej i jednocześnie łączy osoby, które szukają w życiu pozytywnych emocji podanych w niebanalny sposób. Tak więc RKPA ma dwie twarze. Z jednej strony możesz patrzeć na Ruch jak na centrum pozytywnych inicjatyw, a z drugiej jak na wielki spis powszechny ludzi chcących wyrwać się z rutyny. Nie zajmujemy się polityką, nie zajmujemy się finansowaniem czegokolwiek. Nie pobieramy składek członkowskich i do niczego nie zmuszamy. Niech RKPA stanie się symbolem pozytywnego podejścia do życia i niebanalnego funkcjonowania w rzeczywistości!

Pytania... i odpowiedzi
Jeśli chcesz o coś zapytać to puść maila do sempa.


Jak można do was dołączyć?

Wystarczy zostawić swój e-mail w formularzu znajdującym się na naszej stronie.

Czy jesteście sektą?

Nie.

Czy stoi za wami jakiś wielki koncern?

Nie.

Czy ja też mogę zaproponować jakąś inicjatywę poprawiającą atmosferę?

Oczywiście. Co prawda pomysłów na kolejne inicjatywy mam dużo, jednak jestem również otwarty na propozycje osób, które mają jakiś ciekawy pomysł, ale nie wiedzą jak się do zabrać do jego realizacji. Prześlij swój pomysł mailem i jeżeli będzie możliwy do realizacji, to postaram się wprowadzić go w życie.

Jak mogę wpaść na pomysł na inicjatywę poprawiającą atmosferę?

Nie ma uniwersalnej metody. Trzeba poczuć miasto.






Newsy

12.03.2007
Na stronie pojawiły się zdjęcia dokumentujące akcję "Galeria miejska".




16.12.2006
Dziś "Kapsuła 06" została zakopana. Więcej w zaktualizowanym raporcie z akcji, który jest już na stronie. Zachęcam do zapoznania się z nim, bo jest tam dosyć dużo treści.




04.12.2006
W niedzielę 3 grudnia odbyła się akcja "Kapsuła 06". Do wszystkich osób, które zostawiły swój adres na stronie RKPA został wysłany e-mail z informacją o projekcie. Na stronie możecie znaleźć już raport z tej akcji. Zostanie on rozbudowany już po zakopaniu kapsuły, co powinno nastąpić w ciągu najbliższych kilku-kilkunastu dni.


11.11.2006
Dzieje się. W spisie akcji dodałem kilka brakujących pozycji, których wcześniej tam nie było, a uważam że powinny się tam znaleźć. Są to projekty (chronologicznie) "Dziewięć zwykłych", "Alfabet" i tajemniczy "Projekt L". Stronka została też częściowo przeredagowana. Koncepcja RKPA ewoluuje, zauważyłem to już jakiś czas temu. W związku z tym mam wątpliwości, co do tego, czy Ruch Konsekwentnego Poprawiania Atmosfery jest nazwą adekwatną dla wszystkich akcji realizowanych poprzez tę stronę. Tak więc póki co, zamiast "Ruch Konsekwentnego Poprawiania Atmosfery", będziecie widzieli tytuł RKPA. Czy będzie rebranding? Zobaczymy.




15.07.2006
Dziś odbyła się inicjatywa "Rzuć światłem". Na stronie jest już dostępny raport z tej akcji. Dowiecie się z niego co było, gdzie było i jak było. :)


09.07.2006
Wyobraź sobię Warszawę nocą. Zbłądziłeś w jakieś miejsce w które wcale nie chciałeś dojść i nagle zauważasz coś dziwnego. Grupa ludzi stoi kilka metrów od jakiejś ściany. Nagle wszyscy wyciągają ręce z kieszeni i z ich dłoni leci w kierunku ściany kilkadziesiąt kolorowych światełek, które w jakiś niezwykły sposób przyczepiają się do pionowej powierzchni. Przecierasz oczy ze zdziwienia. O co chodzi? To LED Throwies, czyli nowe narzędzie street artu stworzone w Graffiti Research Lab. Jak LED-T wyglądają w praktyce możesz zobaczyć na tym oto filmiku. Dlaczego o tym wszyskim piszę? Ponieważ już w najbliższą sobotę (15 lipca) o godzinie 20:00 grupa osób spotka się w centrum Warszawy, żeby po krótkim przeszkoleniu stworzyć własne led throwies i rozświetlić pewien smutny fragment przestrzeni miejskiej. Akcja odbędzie się pod kryptonimem "Rzuć światłem". Najpierw światło zostanie rzucone na to jak zmontować led throwie, a później rzucimy światłem dosłownie. Koszt jednego led-t jest niestety dosyć duży jak na polskie warunki. Na potrzeby tego projektu zainwestowałem jednak ponad 110 zł w niezbędne składniki zakupione w ilości hurtowej, dzięki czemu koszt złożenia jednego led throwie to coś około 2,50 zł. Niestety liczba led throwiesów, a więc i liczba uczestników akcji jest ograniczona. Do dyspozycji jest około 40 latających światełek (po kosztach, czyli 2,50 zł za sztukę), więc niestety kto pierwszy ten lepszy. Jeśli chcesz wziąć udział w akcji "Rzuć światłem", to wyślij maila na adres semp@semp.prv.pl i zarezerwuj sobie materiały na jednego, dwa albo więcej led throwiesów.


10.01.2006
To jeszcze nie dziś, jednak nieuchronnie zbliża się dzień w którym RKPA przybierze nową, przyjemniejszą formułę. Jeśli chcesz działać, realizować happeningi i inne magiczne zabiegi w przestrzeni miejskiej, to koniecznie zostaw swojego maila w jednym z pól po prawej (są dwa, jedno dla Warszawy, a drugie dla pozostałych miast). Gdy tylko RKPA powróci w odświeżonej formie, dostaniesz cynk na maila. Jeśli masz jakiś pomysł na miejską inicjatywę, to prześlij swój pomysł na ten adres.


03.12.2005
W końcu nadszedł ten dzień. Idea projektu Urban Playground pojawiła się już w 2004 roku, na długo przed powstaniem RKPA. Pomysł kiełkował kilkanaście miesięcy, aż w końcu nadszedł jego czas. Panie i panowie! Nadchodzi Urban Playground! Pamiętaj, że miasto to gra.


17.11.2005
Uwaga czarodzieje! Jeśli masz na sumieniu ciekawy epizod w przestrzeni miejskiej, to skontaktuj się z Ruchem. Co jakiś czas będziemy na stronie prezentować co ciekawsze wyczyny łamiące rutynę i poprawiające atmosferę w mieście. Napisz co ciekawego zrobiłeś, ewentualnie wzmocnij swoją wypowiedź fotkami i uderzaj na rkpa@o2.pl


30.10.2005
Nadszedł czas Instrukcjonistów! Kliknij tutaj a dowiesz się jak działa niezwykły generator nieprzewidywalności! Działaj szybko bo "Instrukcjoniści 01" już w sobotę 5 listopada o 16:00.




10.10.2005
Dziś na stronie pojawił się tekst promujący projekt polibook. Projekt wystartował na początku października. Obecnie jest w fazie numer 1. Wszystko jest opisane w dziale "Inicjatywa 02".
Przeczytaj, dołącz i koniecznie podaj dalej.




02.10.2005
Już po pierwszej inicjatywie. Jak było? O tym dowiecie się czytając raport. W planach następne akcje. Mam nadzieję, że z każdą kolejną inicjatywą będzie coraz lepiej. Jak już być może wiecie, RKPA (w przeciwieństwie do "klasycznych" grup flash mobowych, które były inspiracją dla naszego ruchu), nie będzie unikał kontaktów z mediami, bo wierzemy, że mogą nam pomóc w wypromowaniu kolejnych akcji. Dlatego też dziś na antenie pewnej stacji radiowej mogliście usłyszeć kilka słów na temat RKPA. Nie oznacza to, że jesteśmy częścią jakiejś kampanii reklamowej, ani że się "sprzedaliśmy". Po prostu warto eksperymentować z odchodzeniem od zasad klasycznego flash moba. Takie eksperymentowanie jest ryzykowne i pewnie czasami da pozytywne, a innym razem negatywne rezultaty, ale musimy zaryzykować. To nie jest tylko moje zdanie. Poniżej wypowiedzi liderów zagranicznych grup flash mobowych:

Rosja:
IMHO, flashmob itself doesn't need any PR-actions, but new forms (if we'll be able to create them) are welcomed...

Białoruś:
I'm 100% for revolution,
i'm against changing the main rules, but i'm for the changing organizing rules

Białoruś:
Yeah, i agree that something MUST be changed.. cause present FM is actually exhausted itself.. Of course, new people join us all the time, but we CANT allow ourselves to repeat what we were doing earlier. we're trying to explain that to them.. to talk about some changes, but former people (like me) have already got what they wanted from FM and left it, and new people're just suggesting all the same ideas... the major problem as usual that there's a bouded count of ideas in the world.. though i hope this topic won't be the last.. and wish u good luck!

Russia:
Flashmob is a part of modern art - let it stay so.
We can change something inside flashmob if we need it, but no commercial use, no politics!

Polska:
I quite like the idea of coming up with 'new product' under a fresh brand name.

???:
My answer is: Yes, we may need it, but never underestimate the discrete charm of new media and its possible effects.

Ale są też opinie przeciwne.

I think that all must remain as it is! the flashmob and nothing more!
W każdym razie myślę, że powinniśmy robić coś nowego, ale pod nowym szyldem. Czy będzie to "postflashmob", "neomob" czy coś jeszcze innego? To w tej chwili nie istotne. Najpierw czyny, potem terminologia.

08.09.2005
Już jest! Pierwsza inicjatywa RKPA, czyli "Kontrolowane Przelanie Nastroju"! Spotkamy się nie 24 września, tak jak pierwotnie było to planowane, tylko 1 października 2005. Taka data jest nawet lepsza, bo łatwiejsza do zapamiętania. Ze szczegółami możecie zapoznać się klikając tutaj.

28.06.2005
W tej chwili zbieramy chętnych do udziału w naszym pierwszym projekcie. W dosyć przebiegły sposób sprawimy, że na twarzach smutnych pasażerów warszawskiego metra zagości uśmiech. Jakby tego było mało, prawdopodobnie nie zorientują się dlaczego nagle ich świat stał się bardziej pozytywny. Nasz przebiegły plan na razie trzymany jest w tajemnicy, ale zostanie ujawniony, gdy zbierzemy odpowiednią liczbę osób chętnych do pomocy przy jego realizacji. Wszystko czego potrzebujesz to odrobina pozytywnego myślenia i trochę czasu pewnego pięknego wrześniowego dnia. Ciekawe wspomnienia i świadomość udziału w czymś nietypowym gwarantowane. Intrygujące? Wszystko zależy też od ciebie. Wystartujemy gdy tylko uda nam się zebrać 150 osób zainteresowanych projektem. Zostaw swojego maila w formularzu po prawej stronie. Gdy 149 innych osób zrobi to samo, wystartujemy z projektem Kontrolowane Przelanie Pozytywnego Nastroju. Tak więc prawdopodobnie zobaczymy się we wrześniu, podczas naszej nietypowej inicjatywy. Poprawmy atmosferę!



      Teraz trochę statystyk. Na poniższych grafikach można zobaczyć informacje na temat liczby „wizyt”, „odsłon” oraz „użytkowników” odwiedzających stronę RKPA. Dane dla „wizyt” i „odsłon” są kompletne, natomiast dane dla „użytkowników” pochodzą jedynie z roku 2006 i 2007, ale za to są bardziej szczegółowe.





      Należy tutaj wziąć pod uwagę jeszcze jedną rzecz, a mianowicie to, że do statystyk strony RKPA doliczane były też te pochodzące ze strony projektu Urban Playground (która posiadała oprócz tego własny licznik), co znacznie zawyżyło wynik. Statystyki strony UP na dzień 28.06.2007, kiedy to RKPA zostało zamknięte, prezentowały się w następujący sposób: 51 592 odsłon i 30 570 wizyt (statystyki użytkowników za rok 2007 i 2007 jak na obrazku poniżej).


      W dniu zamknięcia RKPA na subskrypcji warszawskiej znajdowało się 200 adresów mailowych, a na subskrypcji ogólnopolskiej było ich 36. Do członków RKPA został wysłany mail o następującej treści.